sobota, 23 września 2017

Fikcja czy rzeczywistość???

Oczy mi się zamykają 
Wyobraźnia zaczyna działać 
Przenoszę się w swój świat 
Pełen mrocznych zakamarków swej duszy 
I marzeń niespełnionych 
Pięknie jest to co będzie 
Złem to co było 

Nie jestem tą samą 
Dziewczyną
Teraz czuję się inna 

Odoosobiona w swoim własnym świecie 
Robiąc nie jeden lecz dwa kroki do przodu 

Czuje się zawieszona pomiędzy życiem a śmiercią 
Trwam w sprawach bez końca 

Nie potrafię ruszyć 
Znaczy ruszam ale brak skutków 
Brak dobrych rzeczy

1 komentarz:

Wesoły autobus wita Nas :/ (cz. 6)

Kolejny dzień... po nocnych wydarzeniach pozostał ledwie wyczuwalny niepokój. Tamten dzień był dla Mnie najlepszym i równocześnie najgorszy...