wtorek, 21 kwietnia 2020

Wesoły autobus wita Nas :/ (cz. 6)


Kolejny dzień... po nocnych wydarzeniach pozostał ledwie wyczuwalny niepokój.
Tamten dzień był dla Mnie najlepszym i równocześnie najgorszym w całym moim życiu.
Byliśmy coraz bliżej domu - dobra wiadomość,
złą był powrót Tajemniczego Mężczyzny.

Nikt nie pytał czemu kilka godzin go z nami nie było.
Wydawało się że nikt nie zwrócił uwagi na niego wcześniej.
Był, nie był bez różnicy i tak się więcej nie spotkamy - jakże wtedy Wszyscy się mylili. 

W ciągu dalszym czekaliśmy na pomoc do zepsutego autobusu, która jak na złość nie chciała nadejść. 

1 komentarz:

Wesoły autobus wita Nas :/ (cz. 6)

Kolejny dzień... po nocnych wydarzeniach pozostał ledwie wyczuwalny niepokój. Tamten dzień był dla Mnie najlepszym i równocześnie najgorszy...