piątek, 18 sierpnia 2017

list nie list .... tekst dziś

 I wyjedziecie stąd i będzie pożegnanie i słowa Kocham cię ...
Po raz ostatni je ode mnie usłyszycie, choć Bardzo Was Kocham - nie potrafię żyć z Wami pod jednym dachem, wyjeżdżam nie szukajcie mnie.

Nie wiecie ile zła mi wyrządziliście widzicie to co chcecie widzieć tak poza tym iście klasycystyczne podejście do życia... Szkoda, ale wreszcie wyrwę się z tego Piekła, które było tylko miejscem zamieszkania niczym więcej dla Mnie.

Zapomnę o przykrościach, które mnie tu spotkały.

Zacznę życie od nowa, podejmę walkę... Mam motywacje i siłę... dużo siły, nie wiem skąd ją mam ale jest i to mnie cieszy :)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wesoły autobus wita Nas :/ (cz. 6)

Kolejny dzień... po nocnych wydarzeniach pozostał ledwie wyczuwalny niepokój. Tamten dzień był dla Mnie najlepszym i równocześnie najgorszy...