Koniec życia w mroku,
Trzeba wyjść do ludzi.
Zacząć żyć na nowo.
Wiem, że to nie będzie łatwe.
Mam tego świadomość.
Oddzielmy przeszłość grubą linią.
Żyjmy teraźniejszością.
Nie patrzmy w przyszłość.
Ewentualnie jak już musimy to jeden dzień, maks tydzień do przodu, ale nie więcej.
Niech przyszłość będzie jedną wielką niewiadomą - niespodzianką.
Oczekiwanie co nas może spotkać jest ekscytujące bo nie wiemy jak Przeznaczenie pokieruje naszym życiem.
Zabraniam kopiowania moich tekstów. Za złamanie ustawy o prawach autorskich z dnia 4 lutego 1994 grozi odpowiedzialność karna.
czwartek, 30 listopada 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wesoły autobus wita Nas :/ (cz. 6)
Kolejny dzień... po nocnych wydarzeniach pozostał ledwie wyczuwalny niepokój. Tamten dzień był dla Mnie najlepszym i równocześnie najgorszy...
-
Pewnego dnia Diabeł przechadzając się po swoich komnatach doszedł do wniosku, że jest zdecydowanie za chłodno - coś jest nie tak myśl...
-
Budzą mnie podniesione głosy wokół. Nie wiem co się dzieje... :/ Powoli otwieram oczy... O zgrozo...! Widzę przed sobą pełno krwi. Chce wst...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz