niedziela, 7 stycznia 2018

Przeszłość...Teraźniejszość...Przyszłość...

Koniec życia w mroku.
Trzeba wyjść do ludzi.
Zacząć żyć na nowo.
Wiem, że to nie będzie łatwe.
Mam tego świadomość.

Oddzielmy przeszłość grubą linią,
Żyjmy teraźniejszością.
Nie patrzmy w przyszłość.
Niech będzie Ona dla nas:
Jedną Wielką Niewiadomą. 

Oczekiwanie co nas może spotkać 
jest ekscytujące... bo nie wiemy
jak przeznaczenie pokieruje
naszym życiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wesoły autobus wita Nas :/ (cz. 6)

Kolejny dzień... po nocnych wydarzeniach pozostał ledwie wyczuwalny niepokój. Tamten dzień był dla Mnie najlepszym i równocześnie najgorszy...