poniedziałek, 13 marca 2017

Poniedziałkowe lenistwo

Początek tygodnia zaczyna się u mnie od zajęć na uniwersytecie od 11.30 więc stosunkowo późno  ;)

Niby nic takiego nie mam na zajęciach a czuje się w tej chwili zmęczona i chce już jechać do domu by móc wyciągnąć się na łóżku i czytać moja nową książkę, która mam od 2 tygodni.

Czas mi bardzo szybko leci i to jest trochę niepokojące zwłaszcza, że jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wesoły autobus wita Nas :/ (cz. 6)

Kolejny dzień... po nocnych wydarzeniach pozostał ledwie wyczuwalny niepokój. Tamten dzień był dla Mnie najlepszym i równocześnie najgorszy...